Smoki

Zwierzęce monstra…
Gdy o nich myślę, jako pierwszy obraz w mej wyobraźni pojawia się smok.
Jak wygląda smok?
Na pewno jest to gad o wielkim cielsku, błyszczącej łusce, przenikliwym wzroku. Pewnie posiada wiele cech węża. A może wygląda jak bazyliszek, który jest wyposażony w skrzydła, pazury i ptasią (kogucią) głowę?  

Nie tylko moja jaźń podsuwa takie obrazy.

Smoki są wytworem wyobraźni. Ich prototypem są zapewne dinozaury, które żyły na Ziemi przed pojawieniem się człowieka. Ewolucjoniści datują, iż pojawiły się na naszej planecie w triasie około 237 milionów lat temu. Dominowały przez 135 milionów lat, by podczas masowego wymierania gatunków 66 milionów lat temu przeżyły tylko dinozaury ptasie …

Protoplaści przeminęli, a mimo to smoki odegrały wielką rolę w symbolice wielu kultur.        
W mitach o dziejach stworzenia świata smoki występowały zwykle jako niebezpieczne i nieprzyjazne istoty pokonywane przez bogów. W mitach, baśniach i legendach zwycięstwo nad przebiegłym smokiem jest dowodem męstwa i sprytu bohatera.
Smok jest symbolem pierwotnego chaosu, który można przezwyciężyć jedynie połączonymi siłami ciała i ducha.

Już we wczesnym średniowieczu utrwalił się typ przedstawień smoka. Było to monstrum najczęściej uskrzydlone, łuskowate, o głowie krokodyla, lub wilka.

Smoki w obfitości występowały i nadal pojawiają się w… sztuce chrześcijańskiej. Czemu mają służyć? Przecież to mityczne stwory…

Motyw smoka w ornamentyce romańskiej, w tym i w manuskryptach, zawsze nawiązuje do symboliki zła. W XV w. smok apokaliptyczny przybiera coraz wyraźniej postać diabła, sprawcy grzechu śmiertelnego. Siedem głów tego smoka, symboliczna cyfra, to 7 grzechów głównych.

Smoki są często kojarzone z ogniem i przedstawiane jako zionące ogniem potwory.
Lewiatan, legendarny morski stwór, w kulturze chrześcijańskiej jest symbolem szatana i czeluści piekielnych. Był łączony z motywem „piekielnej paszczy” (Hellmouth), potwornej istoty, w pysku której potępieni zginą podczas Sądu Ostatecznego. Takie makabryczne scenki pojawiły się sztuce anglosaskiej od ok. 800 r., potem „wędrowały” przez stulecia po Europie. 

Po takiej lekturze refleksja musi być jedna… Jak uniknąć kontaktu ze smoczą paszczą?!

Dla równowagi muszę napisać o niosących nadzieję smoczych przedstawieniach.
Ulubionym tematem w sztuce chrześcijańskiej jest zwycięstwo nad smokiem, symbolizującym zło, przypisywane najczęściej Archaniołowi Michałowi, św. Jerzemu i św. Małgorzacie.

Św. Jerzy – żyjący w III w. książę Kapadocji, wg legendy, pokonał w walce smoka, uwalniając księżniczkę, za co wdzięczny lud nawrócił się na chrześcijaństwo.
Święty ten czczony jest w kościele katolickim i prawosławnym. Wiele narodów obrało go  sobie za patrona kraju (m.in. Anglia, Litwa, Portugalia, Szwecja, Etiopia). Rosjanie i Gruzini umieścili postać świętego i smoka w swym godle.

A w tym wszystkim najbardziej zadziwiający jest fakt, iż do dnia dzisiejszego nie ma pewności, czy święty Jerzy w ogóle istniał. Pewnym jest jego wielowiekowy kult w kościele chrześcijańskim.

Święty Jerzy pokonujący smoka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zainspirowani monstrami z Kroniki świata H.Schedla...

Fizjolog i bestiariusze