Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Słodki syreni śpiew

Obraz
Poprosiłam znajomych, by w kilku słowach przedstawili szybkie skojarzenia dotyczące syreny . Legendarnego stworzenia, o którym przecież każdy słyszał. Wyniki: Syrena to mityczne stworzenie, którego jednak lepiej nie widzieć, nie spotkać, bo niesie nieszczęście i śmierć. Półczłowiek, półryba, uwodzicielska kobieta z dużą płetwą czy też rybim ogonem. Piękna, długowłosa, nieosiągalna, niebezpieczna. Żyje w morzu, w głębinach, wabiąca ludzi pięknym, zwodniczym głosem. Ten głos... Syrena to boheaterka polskiej legendy o Warsie i Sawie. Panowie prawie jednogłośnie podpowiadają, że to marka samochodu. Wypowiedzi dopełniają się, nie są sprzeczne. Tak mocno wyobrażenie syreny zakorzeniło się w naszych umysłach, że mam wręcz wrażenie, że każdy miał możliwość ją zobaczyć... Przypuszczam, że gdybym zapytała jak wygląda pies, byłoby więcej niespójnych odpowiedzi... Cóż tu można dodać?  Może to, że syrena nie zawsze była wyobrażana w ten sposób... Fizjolog Epifaniusza

Monstra spotykane na każdym kroku...

Obraz
Wędrując ulicami miasta non stop "potykam się" o monstra. Mój umysł zajęty jest przygotowaniami do letnich warsztatów i pewnie dlatego mam wyostrzone zmysły i jestem gotowa na spotkanie z postaciami z mitów, legend, a może naszej przeszłości... Mity i legendy są integralną częścią każdej religii. Wyjaśniają pochodzenie, zachowanie, cechy istot ożywionych i starają się rozwikłać zagadki świata nieożywionego. Dotykają tych przestrzeni, które trudno zbadać i w sposób racjonalny wyjaśnić. Nadają sens, podają prawdę, która jednak nie jest weryfikowalna. Nie jest więc niczym dziwnym, że święci przeżyli nieprawdopodobne wydarzenia, spotkali fantastyczne stworzenia, a herosi rodzili się jako półbogowie i byli obdarzeni nadzwyczajnymi zdolnościami. Celem takich opowieści było przybliżenie człowiekowi wartości cnót, próba wyjaśnienia tajemnicy życia i śmierci, objaśnienie sensu rytuałów.  W Muzeum Brytyjskim nie sposób ominąć choćby sfinksa, który przysiadł na sarkofagu